AUKSZTOTA
Obszar występowania
Plemię auksztockie powstało w V wieku na obszarze środkowolitewskiej kultury cmentarzysk płaskich. Obrządek pogrzebowy w tym regionie wyróżniał się już od pierwszych wieków n.e. - zmarłych chowano w dołach - w nekropolach płaskich, nie zaś w kurhanach. Dawny obszar zamieszkiwany przez plemię auksztockie był dużo mniejszy niż obecna Auksztota.
Początków plemienia auksztockiego należy dopatrywać się w procesie przemieszczania się z wybrzeża do wschodnich regionów w pierwszych wiekach n.e. W wyniku stopniowego mieszania się z nieliczną miejscową ludnością przybysze z zachodu już w V wieku utworzyli odrębną grupę kulturową – ludność auksztocką. Stopniowo wycofywali się na północ wzdłuż linii Niewiaży i jej dopływów, skręcając na wschód w kierunku górnego odcinku Świętej. Osadnictwo plemienia auksztockiego obejmowało tereny po obu stronach Niemna, od ujścia Szeszupy do ujścia Wilii na południu. Dalej ich ziemie rozciągały się od Dubissy do ujścia Świętej i obejmowały całe dorzecze Niewiaży oraz, na północnym zachodzie, dorzecze rzeki Šušvė. Ich północna granica przebiegała na północ od Poniewieża, zachodnia rubież znajdowała się między Poniewieżem a Szawlami, a wschodnia granica, nie zahaczając o Onikszty, skręcała na południowy zachód przez Wiłkomierz, Janów i Kowno. Na zachodzie ludność auksztocka graniczyła ze Skalowami, na północnym zachodzie – ze Żmudzinami, północnym wschodzie - z Zelami i Litwinami, a na południu ich ziemie graniczyły z obszarem zamieszkanym przez Jaćwingów.
Na obszarze zamieszkiwanym przez ludność auksztocką dominuje krajobraz równinno-nizinny. Jedynie na zachodnim i wschodnim krańcach osadnictwa auksztockiego leżą wyżyny Żmudzka i Auksztocka. Największe rzeki płynące przez Auksztotę to Niemen (od Kowna do ujścia Szeszupy) oraz Niewiaża przecinająca region z północy na południe. Większość grodzisk auksztockich znajduje się na obu brzegach Niemna, na prawym brzegu Wilii oraz, nieco mniej - między Dubissą a Niewiażą, w północnej części areału jest ich niewiele. Miejsca pochówków pozwalają sądzić jednakże, że region był zaludniony, mniej lub bardziej, ale równomiernie. Grodziska na wysokich brzegach rzek urządzano w celach obronnych, a większość ludności mieszkała w nieufortyfikowanych osadach, w wioskach rolniczych. Głównym zajęciem mieszkańców Auksztoty było rolnictwo, równolegle, głównie na obszarze przyniemeńskim, trudnili się rzemiosłem i prowadzili handel. Świadczy o tym duża ilość towarów luksusowych w regionie sprowadzanych już w okresie rzymskim (I-IV w.). Obszar zamieszkiwany przez auksztocką grupę plemienną przecinały szlaki migracyjne i trasy najazdów wojennych z okresu wędrówek ludów. Nieopodal dzisiejszych Kiejdan znaleziono grób kobiety pochowanej ze strzałą huńską, która utknęła w stawie biodrowym, znaleziono również zapinkę huńską, rogi do picia pochodzenia skandynawskiego oraz zawieszkę w kształcie kółeczka, charakterystyczną dla grobów frankijskich kobiet z plemienia germańskiego. Hunowie, którzy zabili zmarłą, przybyli na tereny auksztockie sami, a pozostałe przedmioty mogły być trofeami wojennymi lub przedmiotami importowanymi.
Pierwsza wzmianka o plemionach auksztockich pod koniec XIII wieku wyszła spod pióra Piotra z Dusburga, kronikarza zakonu krzyżackiego. Informacja ta znacznie zmieniła podejście do definicji ludności auksztockiej i samej Auksztoty. Zdaniem historyków, plemię auksztockie było pierwszym plemieniem bałtyckim, które zjednoczyło się z Litwinami, tworząc w ten sposób silny sojusz plemienny obejmujący rozległe terytorium. Plemiona auksztockie i litewskie tworzyły rdzeń przyszłego narodu litewskiego. Jedni dali nazwę całemu krajowi, inni - jego wschodniej części.
Obrządek pogrzebowy
W V-VI w. mieszkańcy Auksztoty zachowali dawny obrządek pogrzebowy – zwłoki umieszczali w dołach wykopanych w ziemi. Na terenie cmentarzyska groby są rozmieszczone chaotycznie, między nimi duże odstępy. Część zmarłych pochowano w trumnach kłodowych, po obu stronach umieszczono po 2-3 kamienie. Czasem obok trumny wykładano bruk z kamieni, nieraz krawędź dołu wzmacniano gliną. Zmarłych składano na plecach, zwłoki mężczyzn układano w kierunku zachodnim, kobiet zaś - wschodnim, tym niemniej kierunku orientacji zwłok rygorystycznie nie przestrzegano. W poszczególnych przypadkach w grobie umieszczano kilku zmarłych.
Zwyczaj palenia zmarłych mieszkańcy Auksztoty przejęli dość wcześnie, około V wieku. Najwcześniej pochówki ciałopalne dotarły do południowo-zachodniej części areału, stąd przypuszczenie, że plemię auksztockie przyjęło ten zwyczaj od plemion pruskich, prawdopodobnie Nadruwów. W V-VI w. występował birytualizm. W VI-VII w. zwyczaj palenia zmarłych rozprzestrzenił się dalej na północ i wschód. Oba zwyczaje współistniały równolegle przez kilka stuleci, a w X-XII w. obrządek kremacji stał się dominujący.
Dary grobowe umieszczane w nieciałopalnych grobach auksztockiej grupy plemiennej były dość obfite, dlatego archeolodzy zgromadzili sporo danych na temat rodzajów i kolejności ich rozmieszczania. W grobach ciałopalnych dary są skromniejsze, są one w przeważającej części spopielone, dlatego mamy dużo mniejszy zasób wiedzy na temat trybu życia plemienia auksztockiego w późniejszych wiekach. Obrządek ciałopalny przybierał różne formy. Niektóre z nich mają dokładnie takie same doły grobowe, jak groby szkieletowe. Kości i fragmenty spalonego wyposażenia, skrupulatnie wybrane ze stosu, na dnie dołu układano w jednym skupisku wraz z niepaloną częścią inwentarza grobowego. Przeważają doły koliste o średnicy do pół metra. Do dołów wsypywano popiół ze stosu wraz z pozostałościami kości bądź same kości. Nieraz na wierzchu układano dodatkowo kamienie. Spalone dary grobowe - to rzeczy, które, jak wierzono, należało zabrać ze sobą na tamten świat, z kolei inwentarz grobowy umieszczany na górze był uważany za swoisty prezent. Jedyną cechą pochówku, której tradycja kremacji nie zmieniła, jest zwyczaj grzebania koni w grobach wojowników. Nieraz w grobie wraz ze zwłokami jeźdźca umieszczano kilka koni, maksymalnie do 8 wierzchowców. Ponadto wkładano siodła i uprzęże, które były bardzo zróżnicowane i kosztowne, bogato zdobione srebrem.
Mieszkańcy Auksztoty przestrzegali określonego porządku umieszczania wyposażenia grobowego. W grobach męskich najczęściej występuje siekiera o wąskim ostrzu, którą umieszczano przy nogach, rzadziej przy pasie czy ramieniu. W grobach wcześniejszych występuje siekiera tulejkowa, w późniejszym zaś - obuchowa. Do pasa lub szarfy po prawej stronie mocowano nóż. Charakterystyczną cechą pochówków auksztockich jest to, że noże umieszczano niemal wyłącznie w grobach męskich. Czasami obok głowy mężczyzny umieszczano sierp lub krzesiwo. Bardzo rzadko w grobach występuje hebel, najwyraźniej wyłącznie w grobach cieśli. Często przy pasie umieszczano osełkę, a przy nogach - ciesak. Na terenie Auksztoty, w odróżnieniu od innych plemion bałtyckich, w grobach męskich włócznie występują skrajnie rzadko, nieraz jedną włócznię umieszczano przy boku, przy czym wyłącznie we wcześniejszych grobach. Z kolei nóż bojowy przy boku umieszczano bardzo często. Ostrogi występują rzadko, mocowano je do obu butów skórzanymi paskami, ale częściej umieszczano obok głowy zmarłego jeźdźca. Zemgalowie i Żmudzini wkładali po jednej ostrodze, a na terenie Auksztoty - zawsze dwa. W grobach męskich ozdób jest niewiele: naszyjniki, zapinki, czasem szpilka lub bransoleta, bursztynowy koralik. Wyjątkowo kosztowne ozdoby, m.in. importowane pozłacane srebrne zapinki, umieszczano nieraz pod zwłokami zmarłego, najwyraźniej z obawy przed rabusiami. Ludność auksztocka słynęła z wytwornych rogów do picia zdobionych srebrnymi okuciami, które umieszczano głównie przy stopach, czasem przy pasie lub głowie zmarłego. Sposób dekoracji i symbolika okuć mogą świadczyć o tym, że mogły to być rogi obrzędowe.
Charakterystyczną cechą cmentarzysk auksztockich są pochówki końskie. Czasami zwłoki końskie umieszczano w jednym dole z jeźdźcem, czasami - osobno. Występują również szczątki końskie w postaci niespalonej, które towarzyszyły ciałopalnemu pochówkowi ludzkiemu. W skład rzędu końskiego wchodziły wędzidło oraz ogłowie. Na głowach koni archeolodzy znajdują czasami pozostałości po skórzanych narzutach. Zdaniem archeologów, ofiara z konia była częścią rytuału pogrzebowego. Konia zabijano tuż przed pochówkiem.
W grobach kobiecych narzędzia występują nielicznie, odkryto jedynie wrzeciona, sierpy i szydła. Narzędzia umieszczano najczęściej przy głowie, ale nie było rygorystycznych zasad ich układania. Wrzeciona wykonywano z piaskowca, rzadziej - z gliny. Wyjątkowym znaleziskiem jest wrzeciono znalezione na stanowisku w Plinkaigalis, nieopodal Poniewieża - jest to wykonane z brązu kółko od obrzędowego rydwanu Słońca wraz ze szprychami, stosowane jako drążek przęślicy. Znaleziono je wraz z pozostałościami drewnianego trzonu. Nie ulega wątpliwości, że kółko sprowadzono z odległych części Europy. Plemię auksztockie używało w głównej mierze sierpów z ostrzem wygiętym do góry. Szydeł używano czasami do spięcia całunu pogrzebowego w przypadku pochówku bez trumny. W grobach kobiet auksztockich występują również żelazne motyki, przy lewym kolanie zaś - gliniany kubek.
Ubrania
Wiedzę o stroju mieszkańców Auksztoty posiadamy jedynie z okresu poprzedzającego zwyczaj palenia zmarłych. Elementy wykończenia odzieży i ozdoby były w grobach szkieletowych lokowane w przypisanym miejscu, co dostarcza nam wiedzy o częściach stroju, długości ubrań, rękawów, tkaninach i technice tkania. W grobach ciałopalnych z kolei do naszych czasów zachowały się jedynie zestawy ozdób. Do tej pory dokonano kilku rekonstrukcji stroju ludności auksztockiej, przyjrzyjmy się zatem ich szczegółom. Na podstawie pozostałości znalezionych w jednym dość bogato wyposażanym grobie można wnioskować, że mężczyźni nosili lniane koszule z długimi rękawami, które spinano jedną lub kilkoma różnymi zapinkami kuszowatymi i przepasywano pasem skórzanym. Do pasa przytroczone były róg do picia i nóż bojowy. Długie lniane lub wełniane spodnie mężczyźni wpuszczali w długie skórzane buty o miękkich cholewach, które poniżej kolan były zapinane na skórzane paski z mosiężnymi klamrami. Mężczyźni auksztoccy byli wybornymi jeźdźcami, dlatego do butów mocowano ostrogi. Na szyi nosili obręcze, na ręce - bransoletę, czasem kilka, lubili też pierścienie. Uzbrojenie żołnierza składało się z noża bojowego i siekiery, bardzo rzadko włóczni. Brak jest wiarygodnych informacji na temat nakryć głowy męskiej części populacji auksztockiej.
Strój kobiet auksztockich był prawdopodobnie zbliżony do ubioru kobiet z innych plemion bałtyckich: lniana koszula, spódnica lub dwie, narzutka lub chusta. Po zrekonstruowaniu stroju kobiecego na podstawie zestawu artefaktów z jednego grobu należałoby dodać skórzane buty i ozdobę na głowę w formie diademów ze spiralek i paciorków. Na miednicy zmarłej ułożono ukośnie 14 koralików ze szkła – niewykluczone, że były przyszyte do końca chusty. Zwłoki były prawdopodobnie przepasane szarfą, do której po prawej stronie przymocowano szydło. Ozdoby zmarłej są bardzo wyszukane. Na szyi miała dwie obręcze z zapięciem łyżeczkowatym i 4-rzędowe korale szklane. Kolejny naszyjnik, tym razem z cynowymi wisiorkami, był w stanie zaawansowanego rozkładu. Kuszowatej zapinki z długą nóżką, znalezionej po prawej stronie klatki piersiowej, użyto prawdopodobnie do spięcia jej narzutki. Na rękach prawej i lewej miała odpowiednio 5 i 3 bransoletki paskowe. Klatkę piersiową kobiety zdobiły bardziej wyszukane upiększenia: zapinka i szpilka połączone łańcuszkiem. Niewiasty auksztockie, podobnie jak żmudzkie i zemgalskie, głowę upiększały ozdobami w formie diademów z tarczek i spiralek, ale, w przeciwieństwie do kobiet z ww. plemion, koszule lub szale spinały nie szpilkami, tylko zapinkami, w tym podkowiastymi.
ŻMUDZINI
Obszar występowania
Plemię żmudzkie wykrystalizowało się około V wieku. Zamieszkiwali obszar graniczący na zachodzie z Auksztotą. Ich osadnictwo obejmuje obszar pomiędzy Dubissą i Szuszwą na wschodzie, Jurą i Varduvą na zachodzie, środkowym biegiem rzeki Windawa na północy i okolice Niemna, nie sięgając dzisiejszych Taurogów i Jurborka. Archeolodzy, co prawda, wciąż spierają się o granice rozmieszczenia plemienia, niektórzy naukowcy, dla przykładu, ziemie niemal sięgające dzisiejszych Poniewieża i Pokroja, zaliczają do obszaru zamieszkanego przez Żmudzinów. Na wschodzie i południu sąsiadami Żmudzinów była ludność auksztocka, na północy - Zemgalowie, na zachodzie i południowym zachodzie zaś - Kurowie i Skalowowie.
Ziemia żmudzka obejmuje niemal całe Pojezierze Żmudzkie, krajobraz równinny występuje jedynie na obrzeżach obszaru. Na zachodzie areału płynie Jura i jej liczne dopływy, Windawa wpada do Bałtyku, w części wschodniej obszaru do Niemna wpada Dubissa, a na północy w kierunku wschodnim swoje wody toczy południowy nurt Muszy. Żmudzini, podobnie jak Kurowie, wywodzą się z obszaru występowania wcześniejszej litewskiej i łotewskiej kultury kurhanów. Konsolidacji etnicznej towarzyszyła transformacja kultury duchowej i zmiany w zwyczajach pogrzebowych. Żmudzini są jednym z nielicznych plemion bałtyckich, które na przestrzeni wieków niemal nie zmieniły zamieszkiwanego obszaru, utworzyły potężną unię polityczną, zachowały odrębność etniczną i polityczną w ramach Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz stworzyły charakterystyczny dialekt z kilkoma narzeczami. Niektórzy Żmudzini do dzisiaj nie utożsamiają się z narodem litewskim. Ziemia żmudzka jest żyzna, a prastare lasy, gęste i nieprzeniknione, na przestrzeni wieków stanowiły skuteczną chroniły plemię żmudzkie przed wrogiem.
Pagórkowata ziemia żmudzka jest usiana grodziskami. Większość z nich jest zlokalizowana w pobliżu głównych rzek w regionie - Dubissy, Windawy, Jury, w samym centrum obszaru. To właśnie tu skupiała się siła plemienia, powstawały ośrodki gospodarcze i polityczne. Od XII w. ziemie żmudzkie rozszerzały się w kierunku obszaru zamieszkiwanego przez Kurów i Zemgalów. Kultura żmudzka nie była jednorodna, różnice wynikały z bliskiego sąsiedztwa innych plemion na obrzeżach areału. Północni Żmudzini odczuwali wpływ Zemgalów, południowo-zachodni byli w bliskim kontakcie z Kurami, zaś południowo-wschodni doznawali intensywnego oddziaływania ze strony ludności auksztockiej.
Pierwsze wzmianki o Żmudzinach w źródłach pisanych ukazały się dość późno, dopiero w XIII wieku, w epoce tworzenia państwa litewskiego, kiedy to stawiali zaciekły opór Mendogowi i po raz pierwszy zostali wspomniani w kronice halicko-wołyńskiej. Następnie zostali nadmienieni w kronikach i dokumentach zakonów mieczowego i krzyżackiego, gdy podejmowali próby samodzielnego stawiania im czoła. Żmudzini nie poddali się zakonom rycerskim nawet wtedy, gdy zostali porzuceni przez władców litewskich z powodów politycznych (a może z przekonania, że Żmudzini poradzą sobie).
Obrządek pogrzebowy
Na przestrzeni dziejów plemienia żmudzkiego jego zwyczaje pogrzebowe zmieniały się wielokrotnie. Na początku okresu, w V-VI w., Żmudzini zrezygnowali ze starych kurhanów i zaczęli grzebać zmarłych w dołach, na cmentarzyskach płaskich. Zwyczaj chowania zmarłych dotarł do Żmudzinów dość późno, w X wieku, a w XI wieku stał się dominujący. Kilka stuleci później, wraz z krzewieniem się chrześcijaństwa, Żmudzini powrócili do tradycji grzebania zmarłych w dołach. Żmudzkie miejsca pochówku są zbadane dość dokładnie, dlatego archeolodzy posiadają dość obszerną wiedzę na temat ich kultury.
Choć na tym obszarze zarzucono zwyczaj budowania kurhanów, przez jakiś czas zmarłych grzebano na dawnych cmentarzyskach, na ich obrzeżach lub nawet we wtórnych pochówkach umieszczanych w płaszczach starszych kurhanów, każdy ród osobno. Doły pojedyncze nie stanowiły równych rzędów, między nimi pozostawiano dość duże odstępy – niewykluczone, że był to swoisty relikt rytuału grzebania w kurhanach. Doły były dość długie (2,2-2,6 m), głębokie (do 1,4 m długości), zmarłych składano na plecach. W dołach umieszczano nieraz kamienie, czasami formowano z nich swoisty wieniec. Zwłoki układano w trumnie kłodowej, czasami zmarłych grzebano owiniętych jedynie w całun pogrzebowy spięty żelazną szpilką. Orientacja zwłok była zróżnicowana w zależności od płci, choć zwyczaju tego ściśle nie przestrzegano. Występują groby pojedyncze, choć odkryto m.in. zwłoki kobiety w trumnie kłodowej złożone wraz ze spalonymi szczątkami dziecka ułożonymi na prawym ramieniu, owiniętymi w płótno i przewiązanymi szarfą. W VIII-IX w. groby były bardziej kompaktowe, bardziej regularne były również rzędy. Prawdopodobnie ze względu na wzrost liczby ludności i większe wspólnoty coraz częściej zaczęto powracać do porzuconych starych cmentarzysk. Zwyczaj pochówków ciałopalnych utrwalił się w XI wieku, spalone szczątki umieszczano w trumnie odpowiedniej do wzrostu zmarłego. Dopiero później utarł się zwyczaj umieszczania w małym dołku w kształcie kolistym spalonych szczątków, owiniętych w całun spięty szpilką, do której dodatkowo przywiązywano bursztynowy koralik.
Żmudzkie dary grobowe wraz z upływem czasu zmieniały się nieznacznie. Umieszczany w grobach inwentarz był zróżnicowany. W wielu przypadkach obok szczątków umieszczano jedynie żelazną szpilkę, nóż, szydło, niekiedy bursztynowy paciorek. Są to groby uboższych przedstawicieli społeczności, być może niewolników. Wyposażenie grobowe było głównej mierze bardziej hojne, w poszczególnych przypadkach wyjątkowo obfite i kosztowne.
Zmarłym wojownikom żmudzkim, podobnie jak w innych plemionach bałtyckich, wkładano do grobu broń. U wezgłowia, na ramieniu bądź przy boku umieszczano siekiery tulejkowe, z biegiem czasu zwyczaj ten zanikł. Przy lewym boku zmarłego (być może leworęcznego) lub prawym umieszczano kilka włóczni. Rzadziej występują noże bojowe i umieszczone przy boku miecze jednosieczne, ostrogi i wędzidła. Ofiary z koni - głowa i nogi - składano w grobach tylko w południowo-zachodniej części obszaru. W VII-IX w. obserwuje się znaczny wzrost ilości broni w grobach, przy czym włócznie występują niemal we wszystkich grobach męskich. Bogatsze wyposażenie reprezentują 2-3 włócznie, miecz jednosieczny, nóż bojowy i żelazna ostroga na lewej nodze. W niektórych przypadkach u wezgłowia umieszczano głowę młodego (maksymalnie 5-letniego) konia.
W grobach kobiecych odkryto niewiele narzędzi. Nóż występuje niemalże w każdym grobie, zawieszano go na pasku bądź umieszczano przy pasie lub u wezgłowia, ponadto umieszczano szydło, wrzeciono wykonane z kamienia lub gliny, rzadko – z bursztynu. W kobiecych grobach na granicy z obszarem zamieszkiwanym przez Zemgalów znajdowane są nieraz sierponoże. Charakterystyczną cechą pochówku żmudzkich kobiet jest umieszczona na piersi lub pasie zmarłej para szpilek z łańcuszkami owiniętymi wokół ich igieł. Był to zapewne swoisty prezent, bowiem w innych grobach ozdoba ta służyła do spięcia chusty zmarłej.
Strój
Strój wojownika żmudzkiego i jego elementy niewiele różniły się od ubioru bojowników z innych plemion bałtyckich. O kolorach tkanin wiemy niewiele, o kroju ubrań - prawie nic, tym niemniej sporo wiedzy na temat ubrań dostarczają ozdoby. Żmudzcy mężczyźni nosili płócienne koszule, na które zakładali krótkie siermięgi przepasane skórzanym pasem z mosiężną klamrą. Do pasa mocowali miecz, topór bojowy i róg do picia. Nosili płócienne lub wełniane spodnie, które wpuszczali w długie skórzane buty, nieraz zdobione elementami z mosiądzu, do nogi, zwykle tylko jednej, mocowano ostrogę. Grubą narzutkę spinali na klatce piersiowej zapinkami kuszowatymi, w okresie późniejszym zaś - podkowiastymi. Często do zapinki przywiązywano bursztynowy koralik, który pełnił funkcję amuletu. Szyje mężczyzn zdobiły otwarte naszyjniki, głowy zaś - skórzane opaski z bąbelkami wykonanymi z mosiądzu. Nosili bransoletę, czasami zakładali pierścienie. Co zamożniejsi nosili również pęsety. Niektórzy archeolodzy uważają, że stanowiły one element toalety, podczas gdy inni przypisują im funkcję obrzędową.
Na strój kobiecy składały się prawdopodobnie płócienna koszula, spódnica i chusta. Żmudzinki nosiły również fartuchy, których spód zdobiły naszyte, wykonane z mosiądzu, spiralki. Głowy ozdabiano mosiężnymi diademami ze spiralek i tarczek, które z mody wyszły około VIII wieku. Płócienne nakrycie głowy przepasywano skórzanymi tasiemkami zdobionymi elementami mosiężnymi lub tkanymi pasami. Żmudzinki, w odróżnieniu od kobiet z innych plemion, preferowały duże mosiężne spirale, które wplatały do koka lub używały do podtrzymania włosów na karku. Szczególnie rzadkim i wyjątkowo ozdobnym nakryciem głowy żmudzkich kobiet był czepek w kształcie stożka wykonany ze sznureczków pokrytych na całej powierzchni mosiężnymi kółeczkami. Czepek dodatkowo zdobiły zawieszki w kształcie liści klonu. Takie czepki w innych plemionach bałtyckich nie występowały. Żmudzinki wcale nie nosiły zapinek - klatkę piersiową zdobiły parą mosiężnych szpilek połączonych 2-5 łańcuszkami, które dodatkowo łączono z zawieszkami w kształcie półksiężyca. Niektóre główki szpilek i zawieszek zdobi srebro. Odkryto wyjątkowo wytworny zestaw ozdób, składający się z ww. szpilek, otwartego naszyjnika i bransoletki. Komplet ten został wykonany specjalnie dla dziewczynki w wieku 5-7-letniej. Mogła to być córka szlachcica, bowiem ozdoby dziecięce były zwykle wykonywane zmniejszając rozmiar upiększeń dorosłych: koniec otwartego naszyjnika lub bransoletki odłamywano i wyginano dopasowując do wymiarów dziecka. Chusty bądź narzutki spinano szpilkami, na których zawieszano łańcuszki. Szyję Żmudzinki zdobił jeden lub dwa naszyjniki otwarte oraz korale, na obu rękach nosiły bransoletki, czasem po kilka. Szczególnie lubiły bransoletki spiralne i mankietowe. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety nosili amulety – ich funkcję pełniły wykonane z bursztynu paciorki przywiązane do szpilek. Kobiety lubiły również pierścionki spiralne.
JAĆWINGOWIE
Obszar występowania
Jaćwingowie byli dużym sojuszem plemion bałtyckich. Zdaniem historyków, związek ten tworzyli Jaćwingowie, Sudowowie, Dajnowie i Polekszanie. Już od pierwszych wieków n.e. Jaćwingowie wyróżniali się charakterystycznym obrządkiem pogrzebowym, a mianowicie kurhanami z kamienno-ziemnymi nasypami (otoczonymi wieńcem z głazów). Sporo głazów w kurhanach jaćwieskich występuje również w późniejszym okresie.
Plemię jaćwiesko-sudowskie wykrystalizowało się w IV wieku w południowej części Zaniemenia. Zajmowało duży obszar na terenie dzisiejszej Białorusi i północnej Polski. Na Zaniemeniu północna granica ziem jaćwieskich sięgała Wisztyńca, Żuwint i Olity, na południu jej rubież wyznaczał bieg Szeszupy, na wschodzie zamieszkiwali oni prawobrzeże Niemna, obszar między Mereczanką a Strawą, aż okolic Wysokiego Dworu. Według białoruskich archeologów, ziemie jaćwieskie rozciągały się do rzek Narocz i Berezyna, na południu - do rzek Serwecz, Usza i Narew, a na zachodzie - do Świsłoczy. W VII-IX w. litewskie kurhany upowszechniły się na prawobrzeżu Niemna, a mieszkający tam Dajnowie zostali zasymilowani przez Litwinów. W XIII w. południowe ziemie jaćwieskie (Jaćwingów i Polekszan) podbili i doszczętnie zdewastowali Krzyżacy, wojownicy książąt ruskich i mazowieckich. Część Jaćwingów wycofała się na obszar zamieszkany przez plemię litewskie, na terytorium sudowskie, a ich ziemie trafiły do rąk najeźdźców. Najdłużej przetrwało plemię sudowskie z południowej części Zaniemenia. Sąsiadami Jaćwingów na północy była ludność auksztocka, na wschodzie - Litwini i słowiańscy Dregowicze, na południu graniczyli ze słowiańskimi Mazurami, na zachodzie - z pruskimi plemionami Galindów i Nadruwów.
Kraina jaćwieska była górzysta, przecinały ją wstęgi rzek i porastały lasy, tym niemniej byli dobrymi rolnikami. Na terenie kurhanu w Szwajcarii, w pobliżu Suwałk, odkryto grób Jaćwinga, a w nim, wraz ze szczątkami, drewniany pług z żelaznym lemieszem – jest to znalezisko unikalne w całym regionie bałtyckim. Jak wszyscy Bałtowie, Jaćwingowie budowali grodziska. Były skoncentrowane na lewobrzeżu Szeszupy, nad brzegiem Niemna, w pobliżu dzisiejszych Łoździejów i Druskiennik. Dużo mniej przetrwało jaćwieskich cmentarzysk zlokalizowanych w pobliżu grodzisk. Północna część areału jaćwieskiego, Sudowia, była zaludniona gęściej.
Pierwsza wzmianka o Jaćwingach w źródłach pisanych pochodzi już z II wieku n.e. pisał o nich K. Ptolemeusz w swojej Geografii. Od X wieku są wzmiankowani w kronikach ruskich. Jaćwingowie słynęli z wojowniczego ducha, w ich grobach występuje obficie broń i przedmioty, które można uznać za łupy przywiezione z dalekich wypraw wojennych. Nie bez powodu Jaćwingowie dali się pokonać dopiero połączonym siłom trzech państw. Sudowowie, którym udało się zachować niezawisłość najdłużej, ostatecznie zostali dołączeni do państwa litewskiego.
Obrządek pogrzebowy
Jaćwieskie cmentarzyska są niewielkie, obejmowały od kilkunastu do kilkudziesięciu kurhanów. Zazwyczaj miały kształt okrągły, średnica wynosiła 5-12 m, wysokość sięgała do 1,5 m, ale zdarzają się również nasypy podłużne. Nasypy formowano z ziemi, w części centralnej umieszczano kamienie. Nasypy były otoczone wieńcem z dużych głazów. Groby szkieletowe w IV-V w. występują najczęściej pojedynczo – po jednym pochówku w kurhanie. Pod nasypem wykopywano dół, zazwyczaj składano w nim jednego zmarłego. Po bokach i na końcach dołów umieszczano kamienie, którymi zmarłego otaczano ze wszystkich stron. Niekiedy głazy układano również nad zmarłym, powierzchnię ziemi również brukowano kamieniami bądź układano z nich stos. Wśród pozostałości szkieletu czasami spotykane są resztki popiołu – jest to pozostałość po obrzędzie z ogniem. Zmarłych układano głową na północ lub północny zachód. Przy ich boku umieszczano włócznię z grotem (skierowanym w kierunku głowy), na nogach kładziono tarczę. Siekiery i noże występują w grobach rzadko. Zbadano niewiele grobów jaćwieskich - wiele z nich okradziono, dlatego ozdoby są znaleziskiem skrajnie rzadkim, najczęściej do naszych czasów przetrwały klamry do pasów i zapinki.
W IV w. Jaćwingowie przejęli zwyczaj palenia zmarłych, ale pochówek nadal odbywał się w kurhanach. Spalone szczątki umieszczano w jamie w kształcie prostokąta, którą wykopywano pod nasypem w części północno-zachodnio-południowo-wschodniej. Po brzegach układano kamienie, dno dołu obsypywano popiołem i spalonymi resztkami ze stosu, a w części centralnej składano większe kości. Obok pozostałości zwłok umieszczano dary grobowe – otwarte naszyjniki z zapięciem łyżeczkowatym, bransolety mankietowe i emaliowane zapinki podkowiaste. W okresie późniejszym spalone szczątki umieszczano w niegłębokim dole o średnicy do pół metra albo układano je w stos bezpośrednio na ziemi. Nieraz spalone szczątki składano na posadzce wybrukowanej kamieniami. W jaćwieskich grobach ciałopalnych składano skromne dary, często wyposażenie w ogóle nie występuje. Niekiedy umieszczano w nich bransolety z pogrubionymi końcówkami, żelazne i mosiężne zapinki kuszowate, sprzączki, noże, groty tulejowe i pierścienie spiralne. Obrządek pogrzebowy północnych i południowych Jaćwingów nieco się różnił. Na Suwalszczyźnie panował zwyczaj umieszczania spalonych szczątków w glinianych urnach, podczas gdy na północy urny nie występują. Ponadto na południu obszaru jaćwieskiego w jednym kurhanie występuje kilkanaście grobów, z kolei na północy - zaledwie jeden lub dwa. Południowi Jaćwingowie w grobach broni nie umieszczali.
Strój
Brak jest wiarygodnych informacji na temat ubiorów mężczyzn i kobiet jaćwieskich. Próby odtworzenia ich strojów dodatkowo komplikuje to, że w grobach umieszczali skromne dary lub w ogóle nie wyposażali je w inwentarz grobowy. Z kolei obrządek ciałopalny, który przejęli bardzo wcześnie, w IV wieku, zupełnie pozbawia nas możliwości zbadania wyglądu Jaćwingów, odtworzenia preferowanych przez nich kolorów czy długości szat. Archeolodzy rzadko podejmują próby zrekonstruowania stroju jaćwieskiego. Niemniej jednak, fakt, że Jaćwingowie umieszczali w grobach niewiele broni i ozdób, nie oznacza, że nie posiadali ich lub nie mieli do nich upodobania. Mogło to wynikać ze światopoglądu lub wierzeń plemiennych.
W chwili obecnej możemy jedynie stwierdzić, że jaćwiescy mężczyźni i kobiety nosili otwarte naszyjniki, koszule, narzutki lub chusty spinali zapinką kuszowatą lub podkowiastą, zakładali bransolety, pierścionki i skórzane pasy z metalowymi sprzączkami. Najbardziej charakterystyczną ozdobą jaćwieską były kosztowne, masywne bransolety.
KUROWIE
Obszar występowania
W pierwszych wiekach n.e. linię brzegową Zalewu Kurońskiego i Morza Bałtyckiego, wąski przesmyk, zamieszkiwała zachodniobałtycka kultura kurhanów otoczonych wieńcami kamiennymi. Nazwa plemienia, które stworzyło tę kulturę i pozostawiło po sobie bogate cmentarzyska, w źródłach pisanych się nie zachowała, dlatego do naszych czasów nie przetrwała. W VII wieku n.e. na obszarze tym powstały dwa mniejsze regiony etniczne: kuroński na północy i blisko spokrewnionych mieszkańców Lammaty na południu. Plemię kurońskie ukształtowało się na południowo-wschodnim brzegu Morza Bałtyckiego, między rzekami Akmena i Windawa, zajmując niemal cały Półwysep Kuroński. Na północy ich obszar rozciągał się do Windawy i jej dopływu, Abavy; na zachodzie ich obszar ciągnął się wzdłuż wybrzeża i nieco dalej na południe - do dzisiejszej Kłajpedy; na południu ziemie kurońskie sięgały okolic dzisiejszych miejscowości Medingėnai i Andrzejewo. Na wschodzie granicą obszaru kurońskiego było dorzecze Minii i Windawa, sięgały one ziem telszańskiej i żorańskiej. Na południu Kurowie sąsiadowali z mieszkańcami Lammaty, na wschodzie - ze Żmudzinami i Zemgalami. W następnych stuleciach zasięg występowania plemienia kurońskiego stopniowo rozszerzał się w kierunku północnym.
Na ziemiach kurońskich przeważa krajobraz płaski, wzgórza i pagórki występują się jedynie na południowym wschodzie, gdzie sięgają północnej krawędzi Pojezierza Żmudzkiego. Jest to obszar zalesiony, przecina go wiele rzek i strumieni. Największą rzeką na tym obszarze była płynąca z południa Windawa. Wszystkie lokalne rzeki wpływają do Morza Bałtyckiego. Na ziemi kurońskiej archeolodzy odkryli ponad 70 grodzisk, z których większość pochodzi z IX-XII w. n.e. Wcześniej Kurowie żyli głównie w osadach niefortyfikowanych i tworzyli społeczności rolnicze, obok których zachowały się bardzo bogate cmentarzyska. Znacznie gęściej zaludnione były południowe ziemie kurońskie, które znajdowały się na terenie dzisiejszej Litwy, w rejonach kretyngańskim i szkudzkim. Wykrystalizowało się kilka kurońskich ośrodków władzy, na które składały się dwa lub kilka dobrze ufortyfikowanych wzgórz. W XIII wieku wzmiankowanych jest już 9 ziemi kurońskich - Vanema, Bandova, Pomorze, Duvzarė, Skumda, Mėgava, Pilsotas i Ceklis. Niektóre grodziska - Matkulė, Stradzė - wyróżniają się na tle innych, są one uważane za święte góry, miejsca kultu. Najważniejsze kurońskie szlaki handlowe biegły wzdłuż wybrzeża Bałtyku i Windawy. Przez Morze Bałtyckie na ziemie kurońskie docierały metale nieżelazne, wysokiej jakości broń i inne towary luksusowe. Kurowie byli dobrymi rolnikami, wykwalifikowanymi rzemieślnikami, żeglarzami i kupcami, a także wybornymi żołnierzami. Nie bez powodu są dziś czasami określani mianem wikingów bałtyckich.
Procesy historyczne doprowadziły do podziału plemienia kurońskiego na dwie części, które zostały inkorporowane do różnych narodów i krajów. Większość południowych Kurów stała się częścią narodu i państwa litewskiego, podczas gdy północni Kurowie zasilili naród łotewski, stając się zachodnim regionem Inflant, następnie Rosji i wreszcie Łotwy. Na litewskich ziemiach kurońskich ukształtował się język żmudzki, którym posługują się Żmudzini z północy.
Obrządek pogrzebowy
Kurońskie zwyczaje pogrzebowe były zróżnicowane. Bliżej wybrzeża zwyczaj grzebania zmarłych w grobach otoczonych obstawą kamienną przetrwał z wcześniejszych okresów, ale szybko zanikał. W centralnej części obszaru kurońskiego pochówki przypominają obecne. Zmarłych składano w dołach, które po przysypaniu ziemią wyrównywano. Pod koniec VIII w. Kurowie stopniowo przyjęli zwyczaj palenia zmarłych, który przywędrował z ziem pruskich i przesuwał się w kierunku północnym. W drugiej połowie XI w. zwyczaj ten stał się dominujący. Jedynie na północy i wschodzie, gdzie ziemie kurońskie graniczyły z Liwami i Zemgalami, którzy nie mieli zwyczaju palenia zmarłych, stary obrządek przetrwał dłużej. Tym niemniej pochówki ciałopalne były wśród Kurów bardzo rozpowszechnione, znane są przypadki kremacji nawet w XV wieku.
Jak więc wyglądały najbardziej archaiczne groby kurońskie otoczone wieńcami kamiennymi? Zwłoki składano w niegłębokich, podłużnych dołach o głębokości 15-80 cm, grób zaś otaczano 2-3-piętrowym wieńcem w kształcie owalnym lub kwadratowym ułożonym z okrągłych głazów. Zwykle obstawa kamienna była nieco większa niż jama grobowa. Wieniec ułożony wokół nowego grobu był najczęściej łączony ze starszymi, tworząc w ten sposób całą sieć wieńców. Zmarłych układano najczęściej na plecach, głową w kierunku północnym, ręce składano na piersi lub na poziomie pasa. Pochówek poprzedzał rytuał z ogniem, po którym na dnie i wokół jam grobowych zostawały warstwy popiołu. Zmarłych chowano niekiedy w trumnach kłodowych, czasem po prostu układano na posadzce wykonanej z drewna. Szaty pogrzebowe były bogato upiększone ozdobami z brązu i srebra, obok zmarłego układano narzędzia i broń, nierzadko - także hojne podarunki (ozdoby w pudełku wykonanym z kory brzozowej), które umieszczano obok głowy. Jest to bardzo charakterystyczna cecha kurońskiego obrządku pogrzebowego. W grobach często występują małe gliniane kubeczki.
Zanik zwyczaju układania wieńców z kamieni zasadniczo nie zmienił innych rytuałów pogrzebowych. Zmarłych chowano w podłużnych dołach o zaokrąglonych rogach, tworzących równe rzędy. W południowej części obszaru kurońskiego w grobach mężczyzn reprezentujących wyższą klasę społeczną składano w ofierze konia, w grobie umieszczając głowę i nogi wierzchowca. Zwyczaj ten zanikł w V wieku.
Pochówek mężczyzn, kobiet i dzieci był bardzo podobny, czasami nieznacznie różniła się jedynie orientacja układania zwłok mężczyzn i kobiet oraz kolejność umieszczania inwentarza grobowego. Niemal w każdym grobie męskim występują dwie włócznie i masywny miecz jednosieczny (po lewej stronie), a od VIII wieku - nóż bojowy w ozdobnej pochwie z okuciami z brązu, u wezgłowia umieszczano również wędzidło, ostrogi, kosę i, rzadziej, siekierę tulejkową. W grobach kobiecych nad głową umieszczano nóż, szydło i wrzeciono. I w grobach męskich, i kobiecych, u wezgłowia, umieszczano gliniany kubek, czasami - róg do picia lub dwa.
W miarę upowszechniania się zwyczaju palenia zmarłych, groby całopalne umieszczano w rzędach obok pochówków inhumacyjnych. Czasami groby ciałopalne umieszczano na obrzeżach cmentarzyska. W tym okresie zaczęto powracać na opuszczone przez stulecia cmentarzyska, gdzie pochówki wznawiano, tylko zgodnie z nowym zwyczajem. W X-XII w., w okresie rozkwitu Kurów, w miarę szybkiego wzrostu populacji, powstały nowe osady, głównie w północnej części obszaru, a obok nich zakładano nowe cmentarzyska.
Zmarłych palono na specjalnych stosach, na których zachowały się liczne zgliszcza oraz fragmenty przepalonych i stopionych przedmiotów. Niezwykle rzadko zmarłych palono w jamie grobowej. Po tym, gdy ogień pogrzebowy wygasał i wystygał, ze stosu wybierano pozostałości szkieletu i fragmenty wyrobów, wkładano do jamy wraz z węglem i zakopywano. Spalone kości często umieszczano w trumnie o regularnych rozmiarach, a niespalone dary grobowe umieszczano w zwykłej kolejności, tak jak kiedyś. Pochówki odbywały się również w małych trumienkach: spalone szczątki i inwentarz grobowy owijano w całun, a obok umieszczano dary (ozdoby). W niektórych przypadkach szczątki układano w stos w części centralnej jamy grobowej, a wyposażenie umieszczano obok. Niekiedy elementy wyposażenia łamano lub rąbano. Odkryto również groby umieszczone w małych owalnych dołach wraz ze spalonym i połamanym inwentarzem. Napotkano również groby zbiorowe, gdzie szczątki w jamie grobowej ułożono w oddzielnych stosach. Skrajnie rzadko Kurowie umieszczali szczątki w urnach, znanych jest zaledwie kilka takich grobów. W miarę upowszechniania się pochówków ciałopalnych jamy grobowe stawały się coraz mniejsze, w grobach umieszczano coraz mniej darów, zaczęto umieszczać nie wszystkie elementy wyposażenia, tylko jego część. Coraz częściej w grobach zaczęto umieszczać miniaturowe dary - narzędzia i broń, których używał zmarły, zastąpiły ich miniaturowe wersje wykonane specjalnie na pogrzeb.
W grobach ciałopalnych występują te same dary grobowe, co i w grobach szkieletowych, z tą różnicą, że już nie przestrzegano kolejności ich umieszczania. W grobach męskich broń, w całej okazałości lub w postaci złożonej, umieszczano na dnie dołu, bardzo rzadko wbijano ją w ziemię. W grobach jeźdźców umieszczano wędzidła, strzemiona, ogłowia i ostrogi; w grobach męskich - nóż, siekierę, brzytwę, grzebień rogowy lub kościany, krzesiwo; w grobach kupców - wagę z odważnikami. Niemal w każdym męskim grobie występują rogi do picia. Nigdy nie były one palone, w grobie umieszczano je z dala od innych darów, prawdopodobnie nie były puste. W grobach kobiecych przeważały ozdoby, choć znajdowane są też inne przedmioty. Są to głównie miniaturowe wersje narzędzi - siekierki, motyczki, małe kosy, krzesiwa, cienkie pasemka żelaza, ostrogi, rzadziej wędzidła. Bardzo często w grobach kobiecych umieszczano zestaw miniaturowych narzędzi do tkania pasów - 4 tarczki, szczoteczkę-grzebuszek, wrzecionko, cewkę, igłę. Co ciekawe, takiż zestaw niekiedy występuje również w grobach męskich - być może był to prezent od ukochanej? Zarówno w grobach męskich, jak i kobiecych występują gliniane kubki i garnki, często potłuczone. Ma to prawdopodobnie związek z obrządkiem pogrzebowym oraz pokarmem i napojem przynoszonym zmarłemu.
Strój
Na kurońskich cmentarzyskach, z uwagi na warunki glebowe, szczątki zmarłych zachowały się w znikomym stopniu, nie wspominając o szatach i obuwiu. Nieco lepiej przetrwały upiększenia szat i ozdoby metalowe. Posiadana wiedza o ich przeznaczeniu i umiejscowieniu w grobie pozwala z grubsza zrekonstruować główne cechy stroju i długość szat. Nieliczne pozostałości tkanin pozwoliły zidentyfikować materiały, wzory tkackie i kolory, tym niemniej dostępne obecnie metody nie pozwalają odtworzyć fasonów ubioru.
Odtworzony przez archeologów strój kurońskiego wojownika mógł z grubsza wyglądać następująco: lniana koszula z długimi rękawami i wąskie spodnie - lniane lub wełniane. Niewykluczone, że zakładał cieplejszą wełnianą siermięgę, skórzany pas z okuciami z brązu lub srebra, określany przez łotewskich archeologów jako jaka, oraz szeroką narzutkę, spinaną z przodu masywną zapinką. Kurońscy mężczyźni nosili skórzane buty, prawdopodobnie o twardych podeszwach, bowiem w tym czasie już używano żelaznych strzemion. Najmniej wiemy o nakryciach głowy: możemy jedynie przypuszczać, że w zimie noszono futrzane czapki, latem zaś, prawdopodobnie - opaski na głowę. Wcale niekoniecznie odzież była występowała wyłącznie w naturalnych kolorach lnu czy wełny. Przędzę farbowano barwnikami roślinnymi w wielu odcieniach brązu, żółci, zieleni, czerni i błękitu. Kurońscy mężczyźni lubili ozdoby. Głównym upiększeniem była zapinka do narzutki, niekiedy występują aż 4 takowe. Do X w. używano kuszowatych zapinek o kształcie zoomorficznym lub z zapięciem w kształcie przypominającym główkę maku, tarczowate ażurowe, a od X w. powszechne stały się zapinki podkowiaste. Bardzo rzadko mężczyźni nosili masywne bransolety o pogrubionych końcówkach i otwarte naszyjniki. Osobliwym akcesorium kurońskich mężczyzn był bursztynowy wisior w kształcie grzebienia, prawdopodobnie amulet.
Głównym elementem stroju kobiet kurońskich była długa koszula, spódnica, chusta i fartuch. Na głowę zakładały prawdopodobnie nakrycie uszyte z płótna, niewykluczone, że mogło być nieco podobne do namiotki, którą spinały z boku masywną szpilką lub zapinką kuszowatą. Kobiety, podobnie jak mężczyźni, nosiły skórzane pasy ze sprzączkami wykonanymi z brązu oraz skórzane buty. Kobiety kurońskie lubiły masywne ozdoby i miały ich dużo. Na szyje zakładały różnego rodzaju otwarte naszyjniki, kilkurzędowe kolorowe korale ze szkła, łańcuszki, wisiorki. Ich klatkę piersiową zdobiły krzyżowe zapinki kuszowate, a ręce - masywne bransolety i pierścionki. I kobiety, i mężczyźni nosili wykonane z bursztynu amulety, głównie w postaci podłużnych naszyjników. Częściej niż mężczyźni zabierały ze sobą na tamten świat nie tylko ozdoby, które upiększały ich szaty pogrzebowe, ale także cały zestaw innych akcesoriów, których używały za życia.
Kurowie byli zamożnym plemieniem, swój status społeczny chętnie podkreślali elementami stroju - masywnymi, kosztownymi ozdobami z brązu i srebra, mieniącymi się szatami, dobrej jakości, bogato zdobioną bronią oraz drogim oporządzeniem jeździeckim i elementami rzędu końskiego.
ŁATGALOWIE
Obszar występowania
Łatgalowie zamieszkiwali teren najbardziej wysunięty na północ. Ich osadnictwo dawniejsze obejmuje całą północno-wschodnią część dzisiejszej Łotwy. W schyłkowej epoce żelaza zachodnie ziemie Łatgalów graniczyły z terytorium Liwów na poziomie środkowego biegu rzeki Gauja i Aizkraukle nad Dźwiną. Na południu ich terytoria niemal sięgały Dźwiny, z wyjątkiem obszarów zamieszkanych przez Zelów w dorzeczu rzeki Ewikszta. Od Asote granicę między Zelami a Łatgalami stanowiła Dźwina. Wschodnia granica Łatgalów pokrywała się z grubsza z dzisiejszą granicą łotewsko-białoruską. Na północy Łatgalowie graniczyli z plemionami estońskimi, również orientacyjnie wzdłuż obecnej granicy. Północnymi sąsiadami Łatgalów byli Estowie, zachodnimi - Liwowie, południowymi - Zelowie, wschodnimi zaś - słowiańskie plemię Krywiczów. Tak więc pokrewne plemiona bałtyckie mieszkały tylko na południu, podczas gdy z wszystkich innych stron otaczały ich plemiona ugrofińskie i słowiańskie. Latgalowie znajdowali się pod silnym oddziaływaniem kulturowym plemion ugrofińskich, które z biegiem czasu zajęli ich ziemie i wypierali ich coraz dalej na północ.
Obszary zamieszkane przez plemię Łatgalów są pagórkowate, zalesione i, w porównaniu z ziemiami Zemgalów, mniej żyzne. Południowa Łatgalia była znacznie gęściej zaludniona niż północna, a na zachodnich i południowych obrzeżach Łatgalowie byli zmieszani z sąsiadami Liwami i Zelami. W krainie zamieszkanej niegdyś przez Latgalów znanych jest około 90 gór zamkowych, które pełniły funkcje fortec. Najważniejszymi ośrodkami były Jersika, Uolinkalnis i Asote. Znanych jest ponadto kilka świętych gór - Zilākalna, Sauleskalns. Kultura Latgalów zachodnich i wschodnich nieco się różniła, głównie obrządek pogrzebowy.
Wzmianki o Łatgalach pojawiają się w kronikach ruskich na przełomie XI i XII w., a od XIII w. – również w źródłach pisanych zakonu kawalerów mieczowych oraz w kronice H. Łotysza. Łatgalowie płacili w swoim czasie daninę na rzecz książąt połockich, a w XIII w. zostali podbici przez zakon kawalerów mieczowych, który zaanektował ziemie Łatgalów.
Obrządek pogrzebowy
Obrządek pogrzebowy w zachodniej i wschodniej części Łatgalii różnił się. Na zachodzie krainy pochówek odbywał się na cmentarzyskach płaskich, podczas gdy na wschodzie Łatgalii – w kurhanach. Zdaniem historyków, wschodni Łatgalowie znajdowali się pod kulturowym wpływem swoich sąsiadów - Krywiczów.
W Łatgalii cmentarzyska płaskie występują bardzo często, naliczono ich około 200. Wszystkie zlokalizowane są na wyżej położonych terenach, na zboczach wzgórz i rzek, w pobliżu osad. Cmentarzyska są rozległe, obejmują po kilkaset grobów. Groby są rozmieszczone przestrzennie, część z nich tworzy równe rzędy. Zwłoki składano w podłużnych kwadratowych dołach, były to niemal wyłącznie pochówki inhumacyjne. Zmarłych układano w pozycji wyprostowanej na plecach, z rękami złożonymi na piersiach lub w pasie. Zmarłych grzebano w lepszych szatach, z ozdobami, obok umieszczano narzędzia i broń. W ziemi, którą przysypano doły, często znajdowany jest węgiel drzewny – pozostałość po obrzędzie z ogniem. Kolejnym rytuałem pogrzebowym było umieszczanie paproci pod głowami zmarłych kobiet. Zmarłych chowano w trumnach lub owiniętych w całuny. Charakterystyczną cechą pochówków łatgalskich jest ścisłe przestrzeganie przeciwnych kierunków układania zwłok mężczyzn i kobiet. Na łatgalskich cmentarzyskach występują pojedyncze groby ciałopalne, głównie kobiet - archeolodzy przypuszczają, że są to groby żon Łatgalów pochodzące z Litwy lub ziem słowiańskich. Na cmentarzyskach łatgalskich, podobnie jak w miejscach pochówków innych plemion bałtyckich, sporadycznie występują groby zawierające wyłącznie inwentarz grobowy, bez szczątków zmarłego. Zdaniem historyków, są to cenotafy - groby zbudowane dla upamiętnienia współplemieńców, którzy zmarli lub zostali zabici na obczyźnie.
Najbardziej charakterystyczną cechą odróżniającą męskie groby od kobiecych jest broń. W męskich grobach występuje krótki, szeroki, miecz jednosieczny, kilka włóczni i siekiera obuchowa o wąskim ostrzu. W kolejnych stuleciach łatgalscy wojownicy używali głównie siekiery obuchowej o szerokim ostrzu. Sporadycznie występują obosieczne miecze i noże. W grobach latgalskich kupców odkryto wagi i odważniki.
Głównym elementem darów w grobach kobiecych były ozdoby – w grobach umieszczano ich sporo, były bardzo różnorodne. Najbardziej charakterystycznym elementem inwentarza grobowego łatgalskiej kobiety jest chusta. Była to podłużna kwadratowa wełniana chusta w kolorze ciemnoniebieskim, bogato zdobiona elementami wykonanymi z mosiądzu. W grobach chłopczyków łatgalskich występują wykonane na specjalne zamówienie miniaturowe bransoletki, które nosili wojownicy.
W XI wieku na wschodzie Łatgalii zaczęto usypywać kurhany. Większość z nich została zdewastowana przez łowców skarbów, nieco lepiej zachowały się te porośnięte lasem. Największe kurhany znajdują się we wschodniej części Łatgalii. Ówczesne kurhany - to pojedyncze groby, co odróżnia je od wcześniejszych kopców litewskich i łotewskich z pierwszych wieków n. e. Niezwykle rzadko w jednym kurhanie chowano dwóch zmarłych. Średnica kopców grobowych wynosi 4-7 m, nasypy są półkuliste, doły kopano u podstawy. Ziemię do sformowania nasypu przynoszono z przylegającego terenu, w ten sposób wzdłuż krawędzi kopca powstawał rów. W ziemi, z której formowano nasyp, znajdowane są fragmenty m.in. węgla drzewnego – jest to pozostałość obrzędu z ogniem.
Tradycja grzebania zmarłych w kurhanach nie wpłynęła na zmianę innych elementów obrzędu pogrzebowego – pochówki były inhumacyjne, zmarłych mężczyzn i kobiety kładziono w przeciwnych kierunkach. Podobnie jak Litwini, Łatgalowie również posypywali podstawę kopca pogrzebowego popiołem i zwęglonymi resztkami ze stosu. Czasami zmarłych chowano w trumnach z pokrywą dwuspadową. Odkryto również unikalny pochówek: na powierzchni ziemi u podstawy kopca z kamieni polnych sformowano zarys jamy grobowej.
Strój
W grobach zarówno łatgalskich, jak i zelowskich obficie występują ozdoby wykonane z mosiądzu i tkaniny zdobione elementami mosiężnymi, co pozwoliło łotewskim archeologom dość wiernie odtworzyć ich strój. Mężczyźni nosili lniane koszule z długimi rękawami i półdługie wełniane siermięgi (łot. jaka). Ich rękawy były krótsze niż rękawy koszuli, a wycięcie obszywano czasami kilkoma rzędami mosiężnych spiralek nawleczonych na sznureczki. Dodatkowo zawieszano na nich zawieszki. Czasami nosili opaski na nadgarstku, do których doszywano bogato zdobione mosiężne kółeczka. Na siermięgi zakładali skórzane pasy z mosiężnymi okuciami. Do paska przywiązywano długi frędzel składający się z 6 sznurków, na którym zawieszano 4 mosiężne zawijasy, które, poczynając od pasa, stopniowo się wydłużały. Końce frędzli zdobiły srebrne zawieszki. Był to bardzo wyszukany element męskich ozdób. Do frędzli mocowano niekiedy pochwy noża bojowego, również bogato zdobione młotkowanymi elementami mosiężnymi. Łatgalowie nosili wąskie spodnie, które poniżej kolan owijano kolorowymi lub jednobarwnymi pasami. Buty nosili skórzane, z krótką cholewą. Czasami, prawdopodobnie w chłodniejsze dni, mężczyźni zarzucali na ramiona narzutki. Płaszcz spinali na piersi zapinką podkowiastą. Takąż broszką sczepiali z przodu również koszulę i siermięgę. Łatgalscy mężczyźni nosili bransolety, czasem na obu rękach.
Strój kobiet był bardzo podobny do ubioru kobiet zelowskich. Łatgalskie kobiety nosiły spódnice sięgające do połowy łydek. Spódnice - to podłużny, czworokątny kawałek materiału, którego górna część była drapowana i przyszyta do wąskiego paska materiału. Spódnicę owijano wokół talii, końcówki krzyżowano i przewiązywano pasem, który przytrzymywał spódnicę. Dolna część spódnicy czasami obszywano kolorowym plecionym pasem. Kobiety łatgalskie nosiły lnianą koszulę z długimi rękawami, na którą narzucały chustę. Do jej rogów doszywano kolorowe plecione pasy we wzory geometryczne. Kolejny pleciony pas, tym razem węższy, zdobił brzegi spódnicy. Brzegi lub niekiedy nawet całą chustę upiększano kółeczkami mosiężnymi, które układały się w geometryczne symboliczne wzory, końce zaś zdobiły frędzle. Czasami frędzle przyszywano tylko do rogów: takie frędzle często wykonywano ze sznureczków, na które zakładano mosiężne zawijasy. Brzegi siermięg zarówno męskich, jak i kobiecych często zdobiły mosiężne kółeczka, które tworzyły określone wzory. Kolejnym upiększeniem, które było prawdziwą chlubą łatgalskich kobiet, były szerokie, eleganckie stroiki z ozdobnymi frędzlami na karku. Były one wykonane z kilku rzędów paciorków i mosiężnych zawijasów przyszytych do tkaniny, frędzle zaś - z mosiężnych łańcuszków i spiralek.
Kobiety łatgalskie lubiły się stroić. Oto, dla przykładu, komplet akcesoriów noszonych przez zamożną łatgalską kobietę. Jej głowę upiększała bogata ozdoba w formie diademu wykonanego z 6 rzędów mosiężnych spiralek oddzielonych wąskimi zdobionymi tarczkami. Do diademu przymocowane były 4 mosiężne łańcuszki z dzwoneczkami na końcach, które opadały na kark. Koszulę spinała zapinką podkowiastą. Warte uwagi są akcesoria zdobiące szyję kobiety. Nosiła 3 otwarte naszyjniki, z których dwa miały splot pleciony, trzeci z kolei ma końcówki spłaszczone, zachodzące z przodu na siebie, które dodatkowo zdobią zawieszki w kształcie trapezu. Nosiła 3 rzędy łańcuszków, które na karku spinał się haczyk wygięty w kształcie półkola oraz dwurzędowe korale z drobnych szklanych koralików i muszli porcelanek. Kolejny naszyjnik wykonany ze szklanych paciorków, dzwoneczków i wisiorków w kształcie krzyża. Jej nadgarstki zdobiło 7 bransoletek paskowych, z końcówkami w kształcie zoomorficznym oraz 5 pierścionków spiralnych. Miała ponadto mały żelazny scyzoryk i amulet składający się z niedźwiedziego kła i haczyka zawieszonych na jednym łańcuszku oraz dwóch dzwoneczków na drugim. Niewykluczone, że kosztowne szaty oraz bogate ozdoby nie tylko świadczą o jej szlachetnym urodzeniu i majętności, ale niektóre z nich mają związek z określonym rytuałem.
LITWINI
Obszar występowania
Litwini byli jednym z największych plemion bałtyckich zamieszkujących rozległy obszar. W IV w., po upadku kultury ceramiki kreskowej, której zwyczaje pogrzebowe są nieznane, na dużym terytorium powstało kilka grup etnicznych, z których jedną było plemię litewskie. Około IV-V w. na ten obszar przeniosła się i osiedliła ludność z północnych regionów, przynosząc ze sobą zwyczaj grzebania zmarłych w kurhanach. Miejscowa ludność przejęła ten zwyczaj. Z ustaleń archeologów wynika, że na przyszłe ziemie litewskie przeniosła się również część mieszkańców południowego Zaniemenia, z ziem jaćwieskich. Oni również praktykowali pochówki kurhanowe, a w IV w. przejęli zwyczaj palenia zmarłych. Plemię litewskie zamieszkiwało obszar rozciągający się od dzisiejszych Jeziorosów na północy do jezior Narocz i Świr na południowym wschodzie. Na zachodzie granicę ich ziem wyznaczała Święta, mieszkali w dorzeczu Wilii i Mereczanki. Część południowo-wschodnich ziem litewskich leży obecnie na terytorium Białorusi. Północnymi sąsiadami Litwinów byli Zelowie, zachodnimi – ludność auksztocka i Jaćwingowie, na wschodzie zaś ich ziemie graniczyły ze słowiańskim plemieniem Dregowiczów.
Ziemie litewskie w dużej mierze pokrywały wyżyny. Obejmują one Pojezierze Dzukijskie, Pojezierze Wileńskie oraz, wyższe od pozostałych, Garb Oszmiański i Pojezierze Święciańskie. Święta płynęła wzdłuż północno-zachodniego krańca areału litewskiego, Niemen wyznaczał ich kraniec zachodni, a ze wschodu na zachód swe wody toczyły Wilia i Mereczanka, w części północnej z kolei znajduje się wiele większych i mniejszych jezior. Grunty w krainie litewskiej są nieurodzajne i piaszczyste, ale świetnie nadają się do pastwisk, obszar jest zalesiony, obfitujący w zbiorniki wodne. Swoje osady tworzyli głównie z dala od kluczowych szlaków handlowych, dlatego ozdoby litewskie są bardziej skromne, mniejsza jest też ich ilość, a szaty dla nieboszczyka były również bardziej schludne niż te z zachodnich i północnych plemion bałtyckich. Kraina litewska była zaludniona gęsto, acz nierównomiernie. Większość grodzisk litewskich znajduje się na północy, w krainie jezior, wzdłuż brzegów Wilii, w międzyrzeczu Wilii i Mereczanki, dużo mniej ich występuje w południowo-wschodniej części obszaru. Podobnie rzecz się ma z cmentarzyskami, choć niemało ich jest również na południowym wschodzie, gdzie ludność mieszkała głównie w osadach nieobwarowanych.
Plemię litewskie, powstałe około V wieku, przetrwało do XIII stulecia. Litwini przesunęli się na południowy wschód, osiedlili się na słabo zaludnionych ziemiach i utworzyli silny sojusz plemienny, który skutecznie przeciwstawił się plemionom słowiańskim i książętom Rusi Kijowskiej. Litewska magnateria plemienna była siłą polityczną, która, poszerzając swoje wpływy i siłę militarną o kolejne plemiona bałtyckie, położyła podwaliny pod państwo litewskie, a, jednocząc się z ludnością auksztocką – również pod naród litewski. Pierwsza wzmianka o Litwie pochodzi z Roczników Kwedlinburskich w 1009 roku, z kolei w kronikach rosyjskich figuruje pod nazwą Litwy Mendoga.
Obrządek pogrzebowy
Litewskie cmentarzyska znane są dopiero od V wieku, od kiedy to i aż do XII wieku grzebali swoich zmarłych w kurhanach. W kopcach występują zarówno pochówki szkieletowe, jak i (w okresie późniejszym) ciałopalne. Zwyczaj palenia zmarłych rozprzestrzeniał się z południowego zachodu w kierunku północnym, dlatego zwyczaj pochówków nieciałopalnych w kurhanach na północy utrzymał się dłużej. Litewskie kurhany z biegiem czasie ewoluowały. W V-VII w. ich nieodłącznym elementem były wieńce kamieni - podobnie jak na północnych obrzeżach ziem zamieszkanych przez Bałtów, w okresie późniejszym obstawa kamienna w kurhanach już nie występuje. Kopiec otaczano rowem czy też po jego bokach wykopywano kilka podłużnych dołów. Kopce wcześniejsze i późniejsze formowano z ziemi i piasku, kamienie zaś trafiały do konstrukcji wraz z ziemią, ale nie tworzyły żadnych konkretnych struktur. Pod nasypem kurhanu umieszczano kilka pochówków. Miejsce przyszłego kopca najpierw posypywano popiołem i resztkami stosu, a następnie wykopywano jeden lub więcej dołów o głębokości do 1,5 m. Po umieszczeniu w nich zwłok usypywano kopiec, a wzdłuż jego krawędzi układano wieniec z głazów. W dołach chowano dorosłych zmarłych, a gdy szczątki dzieci umieszczano w nasypie kurhanu lub pod nasypem. W jednym litewskim kurhanie występuje zazwyczaj od 1 do 8 grobów. Mężczyźni byli najczęściej chowani z głową skierowaną na zachód, a kobiety - na wschód. Zmarłych kładziono zwykle na plecach, w pozycji wyprostowanej, ręce składano na piersiach lub w pasie, ale znane są również przypadki zmarłych złożonych na boku. Pozostałości trumien są znaleziskiem skrajnie rzadkim, przeważała tradycja grzebania zmarłych owiniętych lub przykrytych grubym całunem. Odkryto ponadto kilka nietypowych grobów. Jeden takowy był wyłożony korą brzozową i ozdobiony małymi kwadratowymi mosiężnymi blaszkami (około 300 szt.). Było to zapewne miejsce pochówku wyjątkowo ważnej postaci. Litwini nie umieszczali wielu darów grobowych wykonanych z metali szlachetnych, zwłaszcza z brązu - przeważały przedmioty żelazne, nawet ozdoby. Najwyraźniej metale szlachetne były na obszarze Litwy bardzo wielką i cenną rzadkością. W męskich grobach występują głównie siekiery obuchowe o wąskim ostrzu, choć zdarzają się również tulejkowe. Jednym z elementów inwentarza grobowego był nóż. Ani nóż, ani siekiera nie miały stałego miejsca w grobie; umieszczano je przy stopach, ramieniu i boku. Bardzo rzadko w męskich grobach umieszczano włócznie, ich para występuje wyłącznie w bogatych grobach, przy czym zawsze układano je z ostrzem skierowanym w kierunku stóp.