Marcinkonys – jedna z największych wsi na Litwie pod względem powierzchni (143 ha), słynąca z bogatej historii i wyjątkowego piękna przyrody. Ludzie mieszkali tutaj już kilka tysięcy lat – świadczą o tym znaleziska w rejonie ujścia rzek Zackagirio i Grūdos oraz przy jeziorze Versminio. Wieś rozwinęła się w drugiej połowie XIX wieku po wybudowaniu linii kolejowej Warszawa – Petersburg oraz rozpoczęciu intensywnego wyrębu lasów. Źródłem utrzymania mieszkańców Marcinkonys od dawna były skarby lasów – słynne grzyby i jagody z regionu Dzukii. Historyczny charakter wsi zachowała drewniana neogotycka cerkiew św. Apostołów Szymona i Judy Tadeusza z dawnymi obrazami i rzeźbami.
W okresie międzywojennym wieś słynęła z litewskich krzyży, które stały się symbolem oporu przeciwko polonizacji. Przed II wojną światową mieszkała tutaj społeczność żydowska licząca 400 osób. Po wojnie w okolicach działały litewskie partyzany, które chroniły narodową tożsamość w trudnych czasach.
Dziś Marcinkonys to stolica Parku Narodowego Dzūkija, zapraszająca podróżnych, by poczuli autentyczne życie regionu Dzukii. Można tutaj odwiedzić zespół etnograficzny, zanurzyć się w ciszy lasów i poczuć spokój starej wsi.
Dla wygody podróżnych w Marcinkonys został zainstalowany centrum dla odwiedzających. Znajduje się tutaj interesująca wystawa „W otoczeniu lasów / Przyroda i ludzie Lasów Dainavos”, która opowiada o przyrodzie, historii i zwyczajach mieszkańców regionu Dzūkija. Odwiedzający mogą uzyskać informacje na temat szlaków pieszych i rowerowych, wydarzeń, noclegów w agroturystyce oraz spróbować tradycyjnych dań kuchni dzukijskiej. W centrum oferowane są usługi przewodników i liderów wycieczek, organizowane są lekcje przyrody, obozy, warsztaty rzemieślnicze – od wytwarzania świec po plecionkarstwo. Znajduje się tutaj również sklep z pamiątkami, w którym można kupić publikacje o Parku Narodowym Dzūkija.
Godziny otwarcia:
- Wtorek - Piątek 9:00 - 18:00
- Przerwa na lunch: 12:00 - 12:45
- Sobota 9:00 - 16:00
Centra dla odwiedzających w następujące dni świąteczne.
Opinie